board-761586_1280Jeśli w swoim biznesie prowadzisz indywidualne spotkania, Twój biznes oparty jest o sprzedaż usług, które prowadzisz osobiście i są to konsultacje bądź coaching, to koniecznie przeczytaj go.

Jakiś czas temu odbyłam konsultację onlinową z Ekspertką w dziedzinie bardzo mi przydatnej. Chciałam od niej dowiedzieć się kilku rzeczy związanymi z moimi projektami. Konsultacja odbyła się poprzez Skype. Ja sobie bardzo cenię takie rozwiązania bo onlinowo również można nawiązać dobrą relację i odbyć konstruktywne spotkanie, a poza tym nie tracę czasu na dojazdy.

Konsultacja się rozpoczęła, kilka dni wcześniej mailowo ustaliłyśmy temat naszej konsultacji. W trakcie niej zadawałam pytania na nurtujące mnie tematy, dostałam swoje odpowiedzi i czas konsultacji (60 min.) minął. I co? Moja rozmówczyni chciała zakończyć już nasze spotkanie.

A gdzie informacja o kontynuacji, z czego mogę skorzystać?

Gdzie prezentacja usługi, co dalej?

Gdzie dosprzedaż?

Sama zapytałam o pewną opcję, ale w rzeczywistości nie jest mi ona na ten moment potrzebna lub mam nieuświadomioną potrzebę i trzeba mi to uświadomić.

Za często, niestety, spotykam się z fajnymi ludźmi, którzy mają wiedzę, ale po ich sposobie bycia (biznesowym sposobie bycia) mam wrażenie, że NIE CHCĄ ZARABIAĆ.

Jeśli brzydzisz się sprzedażą, nie chcesz sprzedawać i spotykasz się z klientami i robisz swoje, ale za tym nie idzie sprzedaż i na jednorazowym spotkaniu poprzestajesz (za każdym razem!) to może czas jednak założyć fundację?!

Nie piszę tego złośliwie, ale martwię, że z czegoś trzeba żyć, a Twoje działania nie rokują, niestety :( Nie mam też nic przeciwko fundacjom, sama je wspieram.

No chyba, że nauczysz się sprzedaży, zmienisz swoje przekonania i zaczniesz podbijać serca swoich klientów. Biznes bez sprzedaży nie jest biznesem.

Rozumiem, że to może być trudne. Rozumiem, że nie jest łatwo. Ale wiedz jedno, to podstawa. Co z tego, że masz super fajny produkt, masz wiedzę i doświadczenie, skoro nie sprzedajesz,a klienci nie kupują?

Poniżej lista rzeczy, która nie pojawiła się na naszej konsultacji, a powinna, jeśli chcesz zarabiać:

1. Nie jestem ekspertem takim jak Ty, o wielu rzeczach nie wiem. Wypunktuj sprawy, które chcesz omówić ze mną z nakreśleniem, że to jest ważne dla mojego biznesu.

2. Wyjaśnij mi wszystko rzetelnie i wskaż pola, którymi muszę się zająć i wymagają działania.

3. Na koniec konsultacji zapytaj o moją opinię, czy coś jeszcze chciałabym wiedzieć.

4. Zrób analizę moich potrzeb przed konsultacją i odwołuj się do niej w trakcie konsultacji.

5. Zaproponuj mi swoją pomoc na koniec konsultacji ze wskazaniem korzyści jakie odniosę.

6. Rozwiej moje obawy.

7. Po konsultacji prześlij mi podsumowanie/raport i ofertę.

8. Poproś o moją opinię.

9. Bądź ze mną w kontakcie.

Przy coachingu to trochę inaczej będzie wyglądać, ale po sesji też sprzedaż musi mieć miejsce.

Moja konsultacja z Ekspertką odbyła się 3 tygodnie temu. Miała przesłać mi link do ankiety i jakieś inne informacje – do tej pory maila brak :( – czemu ma to służyć?

Ja, jako klientka czuję się dziwnie z tym… Może ta osoba nie chce ze mną pracować? A może ma mnie totalnie w tyłku? Czuję niesmak ;)

Czy Ty chcesz robić biznes czy bawić się w biznes?