Jednym z głównych problemów moich Klientek są za niskie dochody. Oczywiście – jest to bardzo subiektywna ocena; dla jednych będzie to poziom 3 000 zł, dla innych 10 000 zł. Nieważne, jaki poziom obecnie osiągasz, bo strategie, które chcę Ci dziś przekazać, są niezależne od aktualnie generowanego przez Ciebie dochodu.
Kiedy myślę o wzroście dochodów, jedną z pierwszych kwestii branych pod uwagę jest wzrost cen.
Wyobraź sobie, że w tym momencie podnosisz swoje ceny o 30% – automatycznie ilość pieniędzy, które wpadają na Twoje konto, zwiększa się o 30%, choć sprzedaż pozostaje na obecnym poziomie.
Ale…
Często podniesienie cen wiąże się ze strachem….
„Kiedy podniosę ceny, stracę wielu Klientów”
To słowa moich Klientek i ich obawy. Ty też tak myślisz?
Powiem Ci jedno: to może być prawda, ale nie musi, dlatego chcę Ci przedstawić pomysły na to, kiedy w miarę bezpiecznie (każdy chce zachować pozory bezpieczeństwa) podnieść swoje ceny.
Masz duże doświadczenie, a Twoi Klienci osiągają znakomite rezultaty
Często ktoś, kto pomaga swoim Klientom, ma poczucie, że zbyt nisko ceni swoje usługi.
Klient jest zadowolony, osiąga cel współpracy, a Ty czujesz, oczywiście, radość i satysfakcję – to wspaniała waluta, jednak stan Twojego konta czy kwota na fakturze nie powodują motyli w brzuchu. Na samą myśl o podniesieniu cen odczuwasz mocny ucisk w żołądku, a nowa propozycja stawek z trudem przechodzi Ci przez gardło….
Za ten stan odpowiada prawdopodobnie jakieś przekonanie, które siedzi w Twoim ciele, ale teraz chcę, żebyś zdała sobie sprawa z jednej rzeczy i wzięła ją do serca, jeśli ma odniesienie również do Ciebie.
Twoje BOGATE doświadczenie i znakomite rezultaty Twoich Klientów to ogromna wartość, jaką wnosisz dzięki swojej pracy. Jeśli czujesz tę wartość, a jednocześnie masz poczucie, że niemal „za darmo” oddajesz swoje umiejętności, wiedzę i doświadczenie – sama sobie robisz duże kuku…
Biznes polega na wymianie – wartość za wartość. Jeśli te dwie wartości nie są sobie równe, oddajesz sporo swojej energii, w rezultacie pojawia się pewna luka energetyczna, która może Cię skutecznie osłabiać.
Posiadasz duże doświadczenie? Klienci są bardzo zadowoleni z pracy z Tobą? Jednocześnie masz poczucie, że za nisko się cenisz? To świetny moment na podniesienie cen!
Twój grafik jest praktycznie cały zajęty, a Ty nie masz czasu dla siebie
Oj, zdarza mi się to słyszeć; często dziwię się, jak to możliwe, że te osoby mają czas na kontakt ze mną ;)
Wiadomo, niektórzy uciekają w pracoholizm (w pasjobiznesach to częste zjawisko, w końcu robię to, co kocham), ale jeśli prowadzisz własny biznes i nie masz czasu dla siebie, rodziny i przyjaciół, wiecznie odbywasz spotkania z Klientami, a nowi Klienci muszą długo czekać na umówienie się z Tobą, to TEN CZAS. Czas na podniesienie cen.
Nawet jeśli po podwyżce cen stracisz kilku Klientów, zyskasz nie tylko więcej czasu; poziom Twoich dochodów nie powinien się zmniejszyć.
W tym momencie warto zdać sobie sprawę, że zawsze istnieje grupa Klientów wrażliwa na cenę. To nie są lojalni Klienci; motywem ich działania zazwyczaj będzie jedno: taniej, dlatego zdecyduj, czy chcesz współpracować z nimi.
Twoja oferta jest skierowana do bardzo, bardzo, bardzo wąskiej grupy Klientów!
Im węższa grupa docelowa, tym wyższe ceny. Im bardziej specjalistycznie, tym drożej. I na odwrót: jeśli Twoje usługi są dla każdego, tym stają się tańsze.
Wiem, że to trudny temat, sama przerabiam go co jakiś czas, ale traktuję to jako proces. Faktem jest również to, że możesz zmienić grupę swoich Klientów. Zawsze.
Jak czujesz się z obecnym poziomem cen swoich usług? Nie myślałaś ostatnio o ich podwyżce?
Daj znać koniecznie w komentarzu poniżej
świetny artykuł, prawdziwy. Doświadczam tego w swojej pracy: „W tym momencie warto zdać sobie sprawę, że zawsze istnieje grupa Klientów wrażliwa na cenę. To nie są lojalni Klienci; motywem ich działania zazwyczaj będzie jedno: taniej, dlatego zdecyduj, czy chcesz współpracować z nimi.” – w praktyce i tak tacy klienci są nie do utrzymania.
Przydatne te „momenty zwrotne” :) Dobry moment to też taki, kiedy intuicyjnie czujesz, że coś cię pod skórą uwiera. Dużo czasu spędzasz w pracy, masz wielu klientów, ale jak skalkulujesz sobie dochody to okazuje się, że wcale tak różowo nie jest. Warto przeznaczać czas na takie comiesięczne kalkulacje.
Oj tak, to uwieranie pod skórą to świetny sygnał w tej sytuacji ;)
Dziękuję moje stała Czytelniczko za odwiedziny ;)
Kiedyś wyceniałam projekty „na czuja”. Patrzyłam sobie na produkt i wymyślałam cenę. Niedawno zrobiłam wycenę każdego przedmiotu z osobna, policzyłam zużywane materiały, etc. Ceny wyszły prawie takie same, ale jestem do nich dużo bardziej przekonana i… sprzedaż ruszyła :) I po to warto było poświęcić czas na wycenę.
Justyna, ja z pewną obawą po raz drugi w ciągu 3 miesięcy chcę podnieść ceny. Jestem dokładnie w tym miejscu, o którym piszesz w punkcie 2. Nie tylko mój grafik, ale i ja i reszta zespołu nie dajemy rady. Czuję, że to jest ten moment, ale nie znaczy to, że nie czuję pewnego oporu, obawy przed podniesieniem cen!
U mnie jeszcze nie ten etap. Ale teraz wiem, kiedy muszę być czujna i kiedy taka decyzja będzie dobrym posunięciem.
Ja po Twoim ostatnim webinarze też się odważyłam i przy nowych zapytaniach podniosłam ceny …. i poszło:) okazuje się, że po raz kolejny problem z ustaleniem wysokości cen leży w nas samych:)
Agnieszko, świetnie :) Mocno Ci gratuluję i masz rację – problem z ustaleniem ceny leży tylko w naszych głowach i dodałabym – sercach ;)
Grażyna, obawy i strachy pewnie wywodzą się z jakiś blokad wewnętrznych dot. pieniędzy/zarabiania, finansów. Wiedzieć to jedno, a zrobić to drugie. Pomimo oporów życzę znalezienia rozwiązania i podniesienia cen. Co się stanie kiedy ich teraz nie podniesiesz?
Faktycznie jest tak, że może być trudno podnieść ceny obecnym klientom, ale dużo prościej jest nowym klientom zaproponować od razu wyższy pułap cen. Ja też ostatnio kilka razy odważyłam się podnieść ceny, które teraz często są na poziomie premium, ale też mam dzięki temu ogromną satysfakcję ze świadczenia usług premium. Jest dobrze :)