Od czego zacząć opracowywanie strategii sprzedaży i promocji swojego kursu online?

 

Dzisiaj na blogu odpowiadam na pytanie o to, co jest pierwszym krokiem, kiedy myślisz o promocji i sprzedaży swojego kursu online.

 

Nazywam się Justyna Kwiatkowska i pomagam pasjobiznesmenkom generować coraz wyższe dochody bez poczucia wstydu. Moim hasłem przewodnim jest: „Mów bez wstydu o pieniądzach”. Znajdziesz mnie na www.pracowniasukcesu.com.

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/ehi9mlVQBL0?rel=0" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
Posłuchaj
<iframe width="100%" height="166" scrolling="no" frameborder="no" src="https://w.soundcloud.com/player/?url=https%3A//api.soundcloud.com/tracks/335106597&color=ff0090&auto_play=false&hide_related=false&show_comments=true&show_user=true&show_reposts=false"></iframe>

Zainteresuj

Na pewno nie zaczynaj promocji i sprzedaży swojego kursu online od pokazywania strony z ofertą kursu.

Żeby w ogóle zachęcić ludzi, zainteresować ich tematem swojego kursu, warto zbudować w swojej grupie docelowej wizerunek eksperta, zbudować świadomość Twojej marki jako marki eksperckiej w konkretnym obszarze.

Bo może się zdarzyć, że Twoja dotychczasowa oferta dotyczyła nieco innych kwestii. Teraz wychodzisz z kursem online, z nowym – lub pokrewnym – tematem, a może nawet jeszcze nie jesteś znana w swojej grupie docelowej.

Żeby stworzyć określony klimat, określoną atmosferę i zacząć zbierać zainteresowanych, czyli badać i budować świadomość swojej marki, swojej eksperckości w zakresie, którego dotyczy Twój kurs online, trzeba zacząć od budowania świadomości w Twojej grupie docelowej. Jesteś osobą, która może pomóc tym konkretnym osobom w rozwiązaniu tego konkretnego problemu lub osobą, z którą współpraca pozwala osiągnąć konkretny cel.

Szybko i strategicznie zbuduj właściwy wizerunek dla siebie/swojej marki

Najprościej zaplanować sobie, że przed startem sprzedaży, czyli minimum trzy tygodnie wcześniej, zanim pokażesz swoją stronę z opcją „Kup teraz” przygotuj serię artykułów na blogu, które pokażą, że jesteś ekspertką, znasz rozwiązanie problemu lub umiesz doprowadzić do konkretnego rezultatu. Takie posty na blogu możesz potem spokojnie publikować na fanpage’u. Możesz również robić reklamy na Facebooku zwiększające zasięg lub budujące świadomość Twojej marki wśród konkretnych osób.

Jeżeli stworzysz serię artykułów na blogu i zaczniesz głośno o nich mówić, nie wahaj się dzielić swoją wiedzą i oferować ludziom wartość.

Z artykułem musisz trafić do konkretnej grupy docelowej – to moment, w którym możesz uruchamiać reklamy, pisać do osób, które mają podobną do Twojej grupę docelową (ale oferują inne rozwiązanie problemu lub rozmawiają o innym problemie), żeby pisały o Twoim tekście i udostępniały go etc. Chodzi o to, żebyś dzięki artykułom, które opublikujesz na blogu, zaczęła zbierać konkretną społeczność. Dlatego tak ważne jest, żeby na stronie z blogiem zainstalować Facebook Pixel, dzięki któremu będziesz mogła stworzyć reklamę dla osób, które odwiedziły konkretne zakładki i czytały konkretne artykuły.

A zatem: najpierw ustal kontekst i pokaż, że znasz się na konkretnym temacie. Niczego nie sprzedawaj, niczego nie promuj (promuj jedynie w tym zakresie, aby ktoś zapisał się i zostawił swój adres e-mail).

Krok 1

Na początek opracuj serię trzech artykułów. Opublikuj je w odstępach czasu, promuj je i docieraj z nimi do osób, dla których okażą się one przydatne, tak aby czekały na kolejne części.

To jest to: najpierw zbuduj odpowiednią świadomość w swojej grupie docelowej, swoją markę, swoją eksperckość.

Krok 2 

Później zacznij namawiać do zapisu na swój webinar, podczas którego otworzysz sprzedaż na wyzwanie/minitrening/szkolenie lub pokażesz stronę z opcją dołączenia do swojego kursu online.

Zaczynamy od budowania świadomości, dawania wartości, pomagania innym, ustalania kontekstu swojego kursu online i tematu, którego dotyczy Twój kurs. Potem mówimy o samym kursie.

Jeżeli masz pytania lub dzisiejsze krótkie wideo i wpis na blogu były dla Ciebie pomocne, podziel się ze mną w komentarzu poniżej.