Każda z nas go czuje, każda z nas go zna. W wersji maksimum daje o sobie znać pocącymi się dłońmi, odczuwaniem „guli” w gardle i przyspieszonym tętnem. Potrafi sprawić, że zawracamy ze swojej drogi, by tylko go uniknąć, by tylko się z nim nie zmierzyć.
Strach
Ostatnio temat ten wzbudził zaciekawienie w mojej Master Grupie, którą prowadzę dla pasjo-biznesów, po tym jak zadałam pytanie jednej uczestniczce: „Co możesz zrobić, by zaprzyjaźnić się ze swoim strachem?”
Coś sugeruję tym pytaniem… Mówiąc wprost, daję znać, że ze strachem można się zaprzyjaźnić J
Co zrobiłabyś, gdybyś się nie bała?
Morze możliwości otwiera się przed nami: to, tamto i jeszcze to! Poszłabym po podwyżkę, rzuciłabym pracę, zadzwoniłabym do klienta, poprowadziłabym webinar, opracowałabym nową ofertę, wyszłabym do ludzi ze swoją usługą, wyjechałabym, sięgnęłabym po swoje marzenia!
Ale nie zrobię tego, bo się boję.
Każda z nas zna strefę komfortu, wygody i bezpieczeństwa – cieplutko, milutko, a nawet jeśli nie milutko, to znajome i oswojone. Wiem, na co mogę liczyć, a na co nie. Znam granice, w obrębie których mogę się poruszać – dalej nie wyjdę, bo… Może być strasznie? Może boleć? Mogą mnie wyśmiać? Mogę się skompromitować? Bo są lepsi ode mnie i wyjdzie na to, że nie jestem tym, za kogo się podaję?
Dlatego pytanie:
„Co zrobiłabyś, gdybyś się nie bała?”
jest pytaniem, od którego możesz zacząć, jeśli chcesz zaprzyjaźnić się ze swoim strachem (bo nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, że jeśli ZROBISZ jedną z tych rzeczy, o których myślisz, a dzięki którym Twoje dochody wzrosną – TAK SIĘ STANIE!).
Dlatego wypisz wszystkie pomysły, które chodzą Ci po głowie; wszystkie co do jednego.
Masz je już? Czytaj dalej.
Teraz zastanów się nad każdym z nich i zadaj sobie krótkie pytanie: „PO co tego chcę?”. Od razu zwracam uwagę, by nie użyć „dlaczego”, ale właśnie „po co”.
Kiedy ustalisz odpowiedź, idź dalej i zapytaj: „Po co?” i kolejny raz: „Po co?” – wszystkie odnoszące się do tej jednej możliwości.
Wiem, zastanawia Cię, w jakim celu masz tak robić.
Już wyjaśniam: w ten sposób dojdziesz do głębokiego SENSU, głębokiej INTENCJI, która przyświeci Twojej drodze, i znajdziesz własną, wewnętrzną motywację.
Nie jestem fanem kopania w tyłek – to motywacja zewnętrzna; ktoś musi „dać Ci kopa”, byś podjęła działanie, ale po co?
Jest wiele osób, które robią coś, nie znając sensu roboty czy co? Nie, to tylko schemat, wokół którego egzystują, czasem tylko mając przebłysk i zastanawiając się, „czy to wszystko, co robię, ma jakiś sens?”
Wierzę, że sama znajdziesz tę motywację głęboko w sobie!
Wtedy zaczyna dziać się magia… Robisz to! Jeśli pamiętasz o sensie – działasz pomimo lęku, zaprzyjaźniając się ze swoim strachem, który jest dla Ciebie jedynie znakiem mówiącym: „Ostrożnie”. A Ty? Rysujesz drogą, by zmniejszyć ryzyko, i działasz z poczuciem głębokiego SENSU. Strach sam staje po Twojej stronie.
Czy można zaprzyjaźnić się ze strachem?
Odpowiedź już znasz. Można J
Co zatem zrobisz dziś?
W pracy nad własnym strachem na pewno wesprze Cię wzmocnienie poczucia własnej wartości – mogę Ci w tym pomóc. Przeczytaj teraz o tym.
Strach jest na pewno groźny, ale z perspektywy czasu uważam, że równie niebezpieczna jest zuchwałość i zbyt wielkie oczekiwania, bez założenia co chcemy osiągnąć w danym czasie.
Dziękuję za wizytę :) Strachem warto się zająć kiedy nas blokuje i przez to nas stopuje. Zuchwałość i duże oczekiwania w celach długoterminowych sprzyja wizji i strategiom, ale to oddzielny temat – może kiedyś do tego się odniosę w swoim artykule.
Myślę, że strach czy obawa są naturalne, kiedy zaczynasz nowy etap życia, niezależnie od tego czy jest to nowy biznes, zmiana pracy czy powiększenie rodziny. Strach trzeba oswoić, nie pozwolić mu zdominować własne aspiracje, plany i wybory. Osobiście nie lubię tego stanu, podobnie jak pojawiających się wątpliwości, kiedy zaczynam coś nowego, ale tłumaczę sobie, że to normalne i moim zadaniem jest przejście do kolejnego etapu życia, które traktuję jako szansę na własny rozwój. Po prostu staram się, aby mój własny strach nie przyćmił celu, jaki chcę osiągnąć.